Masło wraca do łask?

Ostatnie lata przyniosły pewien ciekawy zwrot, jeśli chodzi o podejście do tłuszczy zwierzęcych.

Przez długie lata masło uzyskiwane z mleka było stawiane w czołówce produktów niezdrowych.

Miało podwyższać poziom cholesterolu, zwiększać ryzyko wystąpienia choroby wieńcowej oraz innych dolegliwości układu sercowo-naczyniowego.

Obecnie coraz częściej słyszymy, że masło nie tylko nie szkodzi, ale jego spożywanie wręcz dobrze przysłuży się organizmowi.

Można też na nim smażyć, o ile wcześniej zostanie poddane procesowi klarowania (a więc zebrania warstwy białka, które może się przypalać).

Smarowanie pieczywa masłem jest z pewnością znacznie lepszym rozwiązaniem z czysto kulinarnego punktu widzenia, ponieważ chleb z jego dodatkiem smakuje po prostu lepiej.

Walory smakowe masła nie budzą wątpliwości, a teraz dowiadujemy się, że może być modnym elementem diety.

To dobra wiadomość dla osób, które nie wyobrażają sobie smarowania pieczywa margaryną, a takich jest sporo.

Masło jest też bardzo cenionym składnikiem wypieków, a także tam w ostatnich kilkunastu latach coraz częściej pojawia się margaryna.